Prezes firmy Izera potrzebuje 6 mld zł, by ruszyć i mówi skąd je weźmie i gdzie sprzeda polskie elektryki.

  • Jeszcze dwa lata temu zakładano, że Izera zacznie zjeżdżać z taśm produkcyjnych w 2023 r. Według obecnych planów ma to nastąpić trzy lata później. Piotr Zaremba, prezes EMP, tłumaczy skąd opóźnienie
  • Spółka otrzymała 250 mln zł od Skarbu Państwa. Do rozpoczęcia produkcji potrzebuje jednak 6 mld zł. Prezes Izery wskazuje skąd weźmie pieniądze
  • Opowiada również o kulisach rozmów z chińskim Geely, które będzie dostawcą platformy dla polskiego elektryka i wskazuje, ile faktycznie „polskości” będzie w pierwszym polskim elektryku korzystającym z chińskiej licencji na platformę

Grzegorz Kowalczyk, dziennikarz Business Insider Polska: Mam przed sobą grafikę przedstawioną przez ElectroMobility Poland podczas pierwszej prezentacji Izery i prototypu auta w lipcu 2020 r. Wskazywaliście państwo wówczas, że pozyskanie platformy nastąpi w połowie 2020 r., do IV kw. 2022 r. miała zostać wybudowana fabryka, a od połowy 2023 r. zacząć się już produkcja seryjna. To nie było prezentowane dziesięć, lecz zaledwie dwa lata temu. Miesiąc temu podczas konferencji widzieliśmy podobną grafikę, ale z inauguracją produkcji seryjnej od 2026 r. Skąd takie opóźnienie?

Piotr Zaremba, prezes EMP: Plan rozwoju samochodu to niejako chodzenie po śladach tych, którzy projektowali pojazdy wcześniej. Z ich doświadczeń wynika, że trzy lata to okres, który zawsze trzeba poświęcić od wyboru platformy do uruchomienia produkcji. Nie da się tego robić szybciej. Drugim powodem opóźnień jest to, że przejęcie gruntów pod fabrykę w Jaworznie okazało się bardziej skomplikowane i trwało dłużej, niż przypuszczaliśmy. W listopadzie zeszłego roku pozyskaliśmy także finansowanie pomostowe. Swoje też dołożyła pandemia. „

źródło: https://businessinsider.com.pl/technologie/motoryzacja/izera-potrzebuje-6-mld-zl-skad-pieniadze-na-polski-samochod-elektryczny-wywiad/pfnrcmf

Zapisz się i bądź na bieżąco

Translate »